Rowerzyści chcą mieć lepiej. Zgłaszają nowe trasy i poprawki

mariusz kiedys przyszedł po pracy i powiedział ,,...czy te zycie musi byc takie popier***one... swiadczyło to o tym że jest mu cieżko i sobie nie radzi było to kilka dni przed wypadkiem

to jak chcial sie zabic to niech by sam poszalal a nie dawal popisy pelnym samochodem murzynie ja tez z nim jezdzilam ale skoro nie mogl dojsc do siebie po tragedi to niech by zmienil prace a nie ryzykowal ze cos mu odbije i moze wybije pul autobusu a o dziecku chyba nie myslal bo jak sie ma takie male to sie z nim bawi w domu a nie baluje po nocach

JARO napisał:

Tak będzie miał czas w więzieniu, kierowcą autobusu już nie będzie i szczęście dla pasażerów tego autobusu, ktoś kto tak sie zachowuje zdecydowanie nie powinien być kierowca komunikacji zbiorowej. Co do panienek to lubiły kierowców autobusów, trzeba dodac żonatych i dzieciatych, z premedytacją niszczyły ich rodziny, liczyła się tylko "dobra zabawa", alkohol, sex,pewnie i inne używki i tak co dzień. (Kto zna Mariusza, Michała to wie o czym pisze)

nie znam ich a moze cos wiecej na ten temat?/ nie radzil sobie to teraz sobie napewno poradzi sszkoda dziecka bo moga go zabrac do domu dziecka

[quote name='JARO' Co do panienek to lubiły kierowców autobusów, trzeba dodac żonatych i dzieciatych, z premedytacją niszczyły ich rodziny, liczyła się tylko "dobra zabawa", alkohol, sex,pewnie i inne używki i tak co dzień. (Kto zna Mariusza, Michała to wie o czym pisze) [/quote] szczerze to tak srednio mi szkoda tej dziewczyny co zginela. moze zasluzyla sobie? pisal ktos, ze dlugo walczyla z jakas choroba, to dlaczego wpierdzielała sie miedzy mariusza, a jego zone? skoro "tyle wycierpiala" to dlaczego sprawiala bol innym osobom???(mam na mysli głownie zone mariusza). Moze to nie przypadek, ze to wlasnie ona zginela?? i co to 14letnie dziecko tam robilo???

Ludzie jeszcze nie ma wyroku a już mówicie o tym że dziecko zabiorą do domu dziecka. Gieniu ja też z nim jechałem osobówką i wiem jak jeździ.

no wlasnie po co??bez powodu nikt sie nie powiesil i nie zostawia dziecka zle zrobila bo dziecko bedzie bardzo cierpialo mogla go zostawic tej dziewczynce skoro tak sie kochali

kolo on właśnie z tydzień przed wypadkiem się dziwnie zachowywał już

a skad on jest??jak ma na nazwisko?

gucia cofnij się wcześniej i poczytaj sobie

nie pisze skad on jest dokladnie?

a po co ci i tak nikt nie napisze??

tak ooo tylko pytam

Mariusz na razie nie ma stałego zameldowania mieszka z rodzicami

Znałem Ją, w środę o 22:55 rozmawiałem z Nią przez kom, wyjeżdżali z Łuszczowa. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się.... Czkałem na nich, dzwoniłem telefon milczał... Nie potrafię tego ogarnąć... Spoczywaj w pokoju

adamigo656 napisał:

zgadzam się z adamem oby mu prawka nie zabrali bo straci prace a wtedy sie załamie całkiem

slyszalem ze byl pod wplywem alkoholu wiec w tej sytuacji prawko stracily z miejsca a nawet moze pojsc siedzoec w końcu byla ofiara śmiertelna

Panienki się ogólnie mówiąc wyjeździły... To były osoby które nie pierwszy i nie ostatni raz jeździły z męźczyznami starszymi od nich, mającymi zobowązania po prostu leciały na kasę i auto, co do Mariusza po śmierci żony powinien zająć się przede wszystkim dzieckiem a nie jezdzic z takimi dziwkami... Ale to w sumie nie tylko jego wina, one są równie winne tylko, że teraz on poniesie odpowiedzialność za to co się stało. Mówimy tutaj o Annie Gawryłow i Ilonie Herbut.

Dobrze się rżnęły?

ŻAL MI WAS!!! tu stała sie tragedia, zginęła młoda dziewczyna, dwie osoby walczą o swoje życie a WY piszecie ,, Czy Dobrze Się Rżnęły?????" Wy jesteście tacy ŚWIĘCI!!!! Ludzie pisząc takie głupoty sprawiacie ból rodzinie ;( Najpierw zastanówcie się nad tym co chcecie napisać ;/ Miejmy nadzieję że z K.i I. będzie dobrze ;/ Są za młodzi żyby umierać !!!! ANIU SPOCZYWAJ W POKOJU!!!! [*]

adamigo656 napisał:

zgadzam się z adamem oby mu prawka nie zabrali bo straci prace a wtedy sie załamie całkiem

Nie bój nic, zabiorą najpewniej dożywotnio. Ty byś mu zostawiła żeby jeszcze kogoś zabił?

no i mają rację ;( Mam nadzieję, że odpowie za to co zrobił;/...